Prosimy rodziców o przeprowadzenie szczerej rozmowy ze swoim dzieckiem celem rozeznania i nabycia pewności, iż dorosło ono już do przyjęcia sakramentu bierzmowania.

Rodzice, gdy będą przekonani, że ich dziecko: pragnie wypełnić wszelkie wymogi stawiane przed nim (niedzielna Msza św., udział w comiesięcznej katechezie i spowiedzi oraz odpowiednie zachowanie w kościele), jako kandydatem do przyjęcia tego sakramentu, poważnie i z wiarą podejdzie do tego przygotowania, wtedy zgłoszą dziecko jako kandydata do bierzmowania.

Następnie rodzice odbiorą deklarację zgłaszającą kandydata do bierzmowania, wypełnią ją i podpiszą. Deklaracje te można odbierać przez trzy kolejne niedziele w zakrystii, a w ciągu tygodnia – w biurze parafialnym.

Wypełnione i podpisane przez rodziców i kandydata deklaracje, uczniowie klas VI złożą na ołtarzu w święto Patrona dzieci i młodzieży 18 wrzęnia.

Jeśli rodzice sami uznają, że ich dziecko jeszcze nie dorosło do przyjęcia sakramentu bierzmowania, to zgłoszą je w innym, bardziej stosownym, czasie, np. z początkiem przyszłego roku szkolno katechetycznego.

    Bycie uczniem klasy VIII  SP., nie jest jedynym warunkiem pozwalającym przystąpić do sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej. Młodzi, którzy dojrzeją do tego wydarzenia nieco później, będą mogli przyjąć ten sakrament jako dorośli, samodzielni i odpowiedzialni ludzie.

                             Bierzmowanie - pieczęć Ducha Świętego

Należy ono, wraz z chrztem i Eucharystią, do sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. Bierzmowanie uważa się za dopełnienie łaski chrztu. Jest ono sakramentem, który daje Ducha Świętego, aby -jak uczy "Katechizm" - "głębiej zakorzenić nas w synostwie Bożym, ściślej wszczepić w Chrystusa, umocnić naszą więź z Kościołem". Bierzmowanie zwane jest także sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej, gdyż zwyczajowo udziela się go chrześcijanom, którzy weszli w wiek młodzieńczy.
Jak uczy Sobór Watykański II, przez bierzmowanie ochrzczeni jeszcze ściślej wiążą się z Kościołem, otrzymują szczególną moc Ducha Świętego i w ten sposób jeszcze mocniej zobowiązani są jako prawdziwi świadkowie Chrystusa, do szerzenia wiary słowem i uczynkiem oraz do bronienia jej".
Wiara osoby otrzymującej bierzmowanie, dodaje Jan Paweł II, powinna być silniejsza, bardziej dojrzała, "bardziej dorosła".
Sakramentu tego udziela biskup przez namaszczenie na czole krzyżmem, czyli olejem z mieszaniny oliwy i wonnych substancji, poświęconym w Wielki Czwartek. Przez namaszczenie chrześcijanin otrzymuje znamię, pieczęć Ducha Świętego.
Jak przypomina "Katechizm Kościoła Katolickiego" - kiedyś naznaczano żołnierzy pieczęcią wodza, a niewolników - pieczęcią pana. Bierzmowanie jest znakiem, że Jezus Chrystus naznaczył chrześcijanina pieczęcią swego Ducha. Na pamiątkę przyjęcia tego sakramentu bierzmowany wybiera sobie jeszcze jedno imię.

Jan Paweł II do młodzieży

    Sakrament bierzmowania w życiu każdego chrześcijanina, zazwyczaj młodego, bo młodzież przyjmuje ten sakrament, ma przyczynić się do tego, aby był on na miarę swojego życia i powołania również „ świadkiem Chrystusa”. Jest to sakrament szczególnego przyrównania do apostołów: sakrament, który każdego ochrzczonego wprowadza w apostolstwo Kościoła (szczególnie w tak zwane apostolstwo świeckich). Jest to sakrament, który powinien rodzić w nas szczególne poczucie odpowiedzialności za Kościół, za Ewangelię, za sprawę Chrystusa w duszach ludzkich, za zbawienie
świata.  Sakrament bierzmowania przyjmujemy jeden jedyny raz w życiu (podobnie jak chrzest) na całe życie, które otwiera się w perspektywie tego sakramentu, nabiera charakteru wielkiej i zasadniczej próby. Jest to próba wiary i próba charakteru.           
                                                                               KRAKÓW, 9 CZERWCA 1979

Nierozerwalna więź pomiędzy Paschą Jezusa Chrystusa i wylaniem Ducha Świętego w dniu Pięćdziesiątnicy znajduje swój wyraz w głębokim związku łączącym sakramenty chrztu i bierzmowania. O tej ścisłej więzi świadczy również fakt, że w pierwszych wiekach bierzmowanie stanowiło zazwyczaj „jeden obrzęd z chrztem, tworząc razem z nim >>podwójny sakrament<<, według wyrażenia św. Cypriana” (KKK, 1290). Praktyka ta zachowała się aż do naszych czasów na Wschodzie, podczas gdy na Zachodzie, z różnych racji, przyjęło się sprawowanie tych dwóch sakramentów oddzielnie i na ogół z zachowaniem pewnego odstępu czasu między nimi. Od czasów apostolskich pełne przekazanie daru Ducha Świętego ochrzczonym sugestywnie symbolizuje nałożenie rąk. Wkrótce dołączono do tego obrzędu namaszczenie pachnącym olejem, zwanym olejem „krzyżma”, aby lepiej wyrazić dar Ducha. Za pośrednictwem bierzmowania chrześcijanie konsekrowani przez namaszczenie podczas chrztu, uczestniczą w pełni Ducha, którym napełniony jest Jezus, aby całe ich życie pachniało „wonnością Chrystusa” (2 Kor 2,15).

                                                      
                                                   AUDIENCJA GENERALNA, 30 WRZEŚNIA 1999

Więc mówię za Chrystusem samym: „Weźmijcie Ducha Świętego!” (J20,22).

I mówię za Apostołem: „Ducha nie gaście!” (1 Tes 5,29).

I mówię za Apostołem: „Ducha Świętego nie zasmucajcie!” (por. Ef 4, 30).

Musicie być mocni, drodzy bracia i siostry, mocą tej wiary, nadziei i miłości świadomej, dojrzałej,odpowiedzialnej, która pomaga nam podejmować ów wielki dialog z człowiekiem i światem na naszym etapie dziejów – dialog z człowiekiem i światem, zakorzeniony w dialogu z Bogiem samym: z Ojcem przez Syna w Duchu Świętym – dialog zbawienia.

                                                                      
                                                                              KRAKÓW, 9 CZERWCA 1979

DARY DUCHA ŚWIĘTEGO

1.Dar mądrości

Jest on uczestniczeniem w mądrości Jezusa, czyli widzeniem ludzi, rzeczy i ich relacji takimi, jakimi widzi je On. Jest to dar patrzenia na rzeczywistość oczami Boga, widzenia wszystkiego w perspektywie wieczności. Święty Tomasz pisał w tym miejscu o mądrości jako o „Bożym instynkcie”. Dar mądrości jest związany bardziej z miłością niż z samym rozumem. Jego przeciwieństwem jest głupota, która jest brakiem smaku w sprawach Bożych. Głupota w myśleniu o życiu nie bierze pod uwagę krzyża, śmierci, kruchości życia; nie uwzględnia w ogóle Boga, zawęża horyzont życia wyłącznie do doczesności.

2. Dar rozumu

Jest on sztuką wnikania w tajemnice Boże. Dar rozumu pojmuje relację między Krzyżem a Trójcą Świętą, między moim krzyżem a miłością Boga - w konkretnej perspektywie mojego życia, losu. Pomaga on rozumieć głęboko to, co najważniejsze: życie, miłość, śmierć. Bez tego daru człowiek nie jest w stanie patrzeć z odwagą na to, co się z nim dzieje, traci „Ducha”. „Rozumnie” znaczy „biorąc pod uwagę Boga”.

3. Dar rady

Jest on kunsztem orientacji w moralnej złożoności życia. Pozwala radować się życiem, jego prostą, codzienną osnową. Pozwala się nie gubić, niweluje niepokój rodzący wątpliwości, z których powodu człowiek odwleka podjęcie „moralnych” decyzji. Dar rady przynosi duchowy pokój, uzdalnia do entuzjazmu i do działania. Jest źródłem pasji życia.

4. Dar męstwa

Jest pokarmem nadziei. To głównie ten dar uwalnia człowieka od lęku przed największym wrogiem - śmiercią. Daje siłę „Ducha”, potrzebną w trudnych doświadczeniach życia, takich jak choroby, rozłąki, sytuacje, o których wiemy, że nie będą miały ziemskiego happy endu. Dar męstwa pomaga czerpać siłę do życia z samego źródła witalności: z Boga samego.

5. Dar wiedzy (umiejętności)

Jest on poznawaniem prawdy o Bogu i budowaniem wiedzy o sobie, ludziach i świecie na tej właśnie prawdzie. Tak o tym darze mawiał święty Proboszcz z Ars: „chrześcijanin natchniony przez Ducha Świętego potrafi rozróżniać. Oko świata nie widzi dalej niż życie, tak jak i moje oko nie widzi dalej niż do tego muru, gdy drzwi kościoła są zamknięte; lecz oko chrześcijanina widzi aż po głębię wieczności”. A święta Teresa z Lisieux: „Wiedza Miłości, och tak! (...) Tylko takiej wiedzy pragnę!”.

6. Dar bojaźni Pańskiej

Jest on taką miłością do Boga, która świadoma jest własnej kruchości. To lęk przed tym, aby nie zerwać z Nim relacji, poczucie głębokie, że Bóg jest tajemnicą, z którą nie można igrać; lęk przed tym, że nie jest się w stanie sprostać wielkiej, Boskiej miłości, a równocześnie silne pragnienie bycia całym dla Boga. To dar, który owocuje odpowiedzialnością za siebie i innych. Bojaźń wobec Pana nie jest czymś, co miażdży, ale czymś, co poszerza serce i daje radość. W tym sensie jest syntezą biblijnej duchowości.

7. Dar pobożności

Jest on zdolnością traktowania Boga jako Ojca. Czyli bycia wobec Niego na sposób synowski; prosto, z ciepłym szacunkiem, czule; wychwalając Go i adorując. Światłem dla „bycia pobożnym” jest Jezus i Jego słowo Abba, Jego modlitwa. Ale pobożność wyraża się również w sposobie odnoszenia się do ludzi. Poznać ją po wrażliwości, delikatności, serdeczności. Łagodność jest jej lakmusowym papierkiem. Jej przeciwieństwem jest niezdolność rozumienia innych, niewrażliwość na nich, zatwardziałość serca. Pobożność ma po prostu swoje źródło w świadomości, że jest się dzieckiem Boga. I jest tej świadomości siłą oraz owocem. A jeśli się tego poczucia nie ma, to źle się traktuje zarówno Boga, jak i ludzi...