Jak rozwiązywać problem masturbacji?

Przez masturbację należy rozumieć dobrowolne pobudzanie narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności
.

Jest ona jednym z zachowań autoerotycznych, w których osoba w swych przeżyciach i działaniach seksualnych koncentruje się wyłącznie na sobie. W języku hebrajskim pożądanie (seks) i poznanie oznacza to samo słowo. Kochać to poznać i być poznanym. Masturbacja to seks z kimś, kto jest najbliżej i kto nie budzi lęku, bo jest dobrze poznany - z samym sobą. Taka intymność bez obecności, wzajemności i poznania drugiej osoby nie tylko nie zbliża, ale powiększa pustkę, obcość i samotność. Za sprawą masturbacji budowanie bliskości z drugim, otwartość i zależność stają się coraz trudniejsze, coraz boleśniejsze. 


•    Zasadniczą przyczyną masturbacji są zwykle głębokie nierozwiązane jeszcze problemy emocjonalne: konflikty wewnętrzne, zamknięcie na innych, depresja, poczucie niedowartościowania, brak sensu i celu życia, samotność. Innym źródłem masturbacji może być fiksacja, która polega na utrwaleniu się tego zjawiska jako podstawowego zachowania seksualnego. Za problemami autoerotycznymi wielu osób kryją się nieraz wielkie zranienia emocjonalno-seksualne okresu dzieciństwa i dojrzewania. Wówczas rozwiązanie problemu masturbacji nie jest możliwe bez uleczenia tych zranień. 

•    Problem masturbacji nie może być izolowany od całokształtu osoby, od całości problemów osobistych. Uwagę należy raczej skierować bardziej na przyczyny masturbacji, niż na bezpośrednią likwidację tego zjawiska. W rozwiązywaniu problemu należy raczej zaakceptować z cierpliwością to, co nie może być od razu uleczone i jednocześnie zdobywać coraz większą dojrzałość i ofiarność we wszystkich sferach życia i działania. Zachowania autoerotyczne, których przykładem jest masturbacja, są odbiciem niedojrzałych więzi emocjonalnych z innymi. Objawiają koncentrację na sobie, lęki wobec innych, niezdolność do poświęcenia i ofiary w relacji emocjonalnej. 


•    W masturbacji występuje również niedojrzały stosunek do siebie samego: z jednej strony kompleksy i poczucie niższości, z drugiej zaś wielkie chore ambicje, które sprawiają, iż osoba nie umie ucieszyć się do końca żadnym zdobytym sukcesem. Będąc w takiej sytuacji, człowiek żyje w ciągłym rozdarciu wewnętrznym pomiędzy poniżaniem, siebie i brakiem poczucia własnej godności a dążeniem do nieosiągalnego wprost sukcesu. Rodzi to napięcia psychiczne, które są nierzadko źródłem napięć seksualnych. W rozwiązywaniu problemu masturbacji ważne będzie z jednej strony realistyczne podejście do życia, z drugiej zaś odzyskanie szacunku do siebie oraz poczucia własnej "ludzkiej siły". 


•    Masturbacja może być znakiem pasywnego podchodzenia nie tylko do problemów seksualnych, ale do życia w ogóle, może mieć charakter zachowań hedonistycznych. Dotyczy to osób, które nie posiadają wielkich głębokich zranień emocjonalnych, ale raczej bierny i konsumpcyjny stosunek do życia. W takich sytuacjach podjęcie bardziej zdecydowanego wysiłku duchowego i ludzkiego mogłoby doprowadzić do rozwiązania problemu masturbacji.

Rozeznawanie odpowiedzialności moralnej:
 
Ważną rzeczą w sposobie traktowania i przeżywania masturbacji jest właściwa ocena sumienia. Zdarza się, że masturbacja przedłuża się tylko dlatego, iż jest ona podtrzymywana przez lękowy sposób jej przeżywania. Dramatyzujący lęk i upokarzające poczucie wstydu wynikające miedzy innymi z braku właściwej oceny własnego sumienia, bywają czynnikami koncentrującymi człowieka na wszystkich jego odruchach i reakcjach seksualnych. Lękowa obserwacja swoich uczuć, myśli, reakcji seksualnych staje się czynnikiem napędzającym "błędne koło" kary i nagrody, ciekawości i lęku, które mogą podtrzymywać zachowania autoerotyczne. Choć masturbacja jest aktem nieuporządkowanym moralnie, to w ocenie subiektywnej odpowiedzialności trzeba kierować się ostrożnością i roztropnością. Niedojrzałość uczuciowa, siła skłonności, przyzwyczajenie, stany niepokoju wewnętrznego i inne jeszcze czynniki zmniejszają, a nawet ograniczają do minimum moralną odpowiedzialność. 

(Zob. Katechizm Kościoła Katolickiego 2352) 
 
Rozwiązywanie problemu masturbacji:

•    Należy skoncentrować się na głębszych sprawach egzystencjalnych. Skupienie się na samej masturbacji i obserwacja tego zjawiska w celu jego szybkiego przezwyciężenia sprawia, iż nie tylko się ono nie zmniejsza, ale utrwala się. 

•    Należy rozeznać, co jest głównym źródłem napięć seksualnych. Czy są to mniej lub bardziej świadomie szukane bodźce zewnętrzne, czy też głębsze problemy pozaseksualne, które powodują w sposób kompulsywny napięcie seksualne. 

•    Ważne jest dążenie do obniżenia napięć emocjonalnych, psychicznych, które są najczęściej głównym źródłem napięć seksualnych. Trzeba więc przede wszystkim zobaczyć inne problemy życiowe. 

•    Oddramatyzowanie faktu masturbacji nie oznacza lekceważenia problemu, lecz porzucenie kierowania się strachem. Ma to dopomóc w otwarciu się na innych, w zainteresowaniu się nimi. 

•    W ostrym kryzysie masturbacji nie należy robić postanowień opierających się na nieakceptacji swojego zachowania i rozwiązywać problemu samym aktem woli poprzez przysięgi i "dozgonne postanowienia". Postanowienia powinny dotyczyć bardzo krótkiego czasu i być nieustannie ponawiane ("Dziś tego nie zrobię"). 

•    Pomocne jest korzystanie ze środków zalecanych przez chrześcijańską ascezę, jak modlitwa i sakramenty oraz zaangażowanie się w dzieła miłosierdzia. Są to konkretne środki dla realizowania dojrzałości i ofiarności nie tylko w sferze seksualnej, ale na wszystkich polach ludzkiego działania. 


•    Im ostrzejszy kryzys masturbacji, tym większa potrzeba delikatności w traktowaniu tego problemu. Potrzebna jest wtedy pomoc osoby kompetentnej, posiadającej pedagogiczne, terapeutyczne przygotowanie i doświadczenie, do której ma się pełne zaufanie (kierownik duchowy, terapeuta, pedagog, rodzic). 

•    Każdą przerwę w masturbacji warto przyjąć jako obietnicę pokonania tego problemu w sposób definitywny. Warto ucieszyć się każdym pojedynczym zwycięstwem. 

Praktyczne wskazówki i sugestie:

•    Uznaj swoją bezsilność i bezradność wobec masturbacji. Bądź gotów szukać pomocy u innych! 

•    Wzmacniaj siłę ducha. Medytacja, modlitwa - jakąkolwiek formę ma twoja praktyka budowania więzi z sobą i Bogiem, musi byś pogłębiana, wzmacniana i stała. 

•    Troszcz się o siebie. Zażywaj ruchu, ćwicz, spaceruj. Dobrze jedz. Odpoczywaj. Sprawiaj sobie bezpieczne przyjemności. Ciesz się muzyką, sztuką, poczuciem humoru i towarzystwem dobrych przyjaciół. Miej zawsze dość czasu dla siebie. 

•    Nie trzymaj pożądań w tajemnicy. Kiedy doświadczasz pokusy, idź do ludzi, którym ufasz i mów, abyś nie został sam z tymi impulsami. Sekrety mają związek ze wstydem, a wstyd czyni cię bardziej podatnym na atak uzależnienia. 

•    Znajdź sobie inne, nieerotyzujące pasje. Na pewno masz jakieś hobby, ulubiony sport czy zajęcia, które cię cieszą. Rozwijaj te sfery aktywności, aby mogły być dla ciebie zdrową przeciwwagą dla nałogowych zachowań seksualnych.


•    Nie gnęb się potknięciami. W razie wpadki, potraktuj ją jako pouczające doświadczenie i nie powtarzaj jej. Bądź dla siebie łagodny i wspierający. Po upadku możesz kochać siebie i nie tracić z oczu obranego celu. 

•    Jesteś bezsilny wobec masturbacji, ale masz moc decydowania w sprawach dotyczących twojego zdrowia i stylu życia. Posiadasz zdolność wyboru w większości dziedzin, co pomoże ci osiągnąć wewnętrzną równowagę, której potrzebujesz w życiu.

Proces zdrowienia z erotomanii
 
Erotomania jest chorobą postępującą, która może przybierać różne formy, takie jak: kompulsywne uprawianie seksu, obsesyjna zależność uczuciowa od jednej osoby lub osób, zdrady, życie od romansu do romansu, ciągłe zauroczenie, fantazjowanie, dewiacje i seksualne praktyki w samotności. Erotoman używa bodźców seksualnych i samego siebie, by sterować swoim nastrojem i emocjami. Kontakty seksualne nie prowadzą go do uczuciowej bliskości i intymności. O uzależnieniu świadczy splot wielu objawów. Podstawowe oznaki erotomanii są podobne, jak w przypadku alkoholizmu i innych uzależnień. Istnieją określone fazy zdrowienia, przez które przechodzą wszystkie osoby uzależnione od seksu, wszyscy erotomani.
Są to następujące etapy:

1.    Faza dojrzewania
Osoby uzależnione od seksu zaczynają dostrzegać, że mają problem, że nasila się w nich poczucie bezsilności, lecz nie są jeszcze gotowi zaprzestać, jeszcze wierzą, że sami sobie poradzą. W fazie tej wiele z nich szuka pomocy, ale szybko ją odrzuca lub dochodzi do wniosku, że terapia jest nieskuteczna. Starają się wówczas wymazać chorobę ze świadomości, minimalizują ją lub wierzą, że sami sobie poradzą. Okresowo ograniczają swoje kompulsywne zachowania lub zamieniają na inne, z pozoru mniej szkodliwe. Prawdziwe zdrowienie zaczyna się po tej fazie. 

2.    Faza kryzysu i decyzji
Przychodzi moment, gdy erotomani mówią sobie: "nie mogę tak dłużej żyć!". Zazwyczaj staje się to pod wpływem jakiegoś wstrząsu, określonych wydarzeń lub osób. W fazie tej krystalizuje się zobowiązanie i chęć przemiany. Zaczyna się proces przełamywania zaprzeczeń i racjonalizacji trwający następnie przez dalsze etapy. 

3.    Faza szoku
Zaprzestając swoich destrukcyjnych zachowań, erotomani dostrzegają spustoszenie, jakie spowodowali. Jest w tym wstyd, rozpacz, niedowierzanie. To okres emocjonalnego odrętwienia, dezorientacji i wysiłków, by szybko zatuszować szkody. Jego cechy charakterystyczne to: gwałtowne fizyczne objawy odstawienia, bolesne i trudne do zniesienia. Występują napady rozpaczy i poczucia beznadziejności, nasilające się ze wzrostem poczucia rzeczywistości. Erotomani reagują wówczas złością i buntem na ograniczenia narzucone przez terapeutów, sponsorów czy bliskich. 

4.    Faza odżałowania
Erotomani czują złość, ból i żal po stracie. W tej fazie konfrontują się ze swoim bólem. W tym okresie często zdarzają się wpadki. Odżałowywaniu towarzyszy zazwyczaj zaprzeczanie lub targowanie się, złość z powodu straty, w końcu jej akceptacja i smutek. Uczuciem dominującym jest właśnie smutek i ból powodowany ostatecznym uświadomieniem sobie strat. W fazie tej wyrażanie smutku i dzielenie się nim prowadzi erotomana do pogodzenia się ze stratą i zaakceptowania nowych realiów. Dostrzega również, że jego choroba to znacznie więcej niż same seksualne zachowania. 

5.    Faza odbudowy
Ból sprowadza ich w głąb siebie i skłania do dokonania znaczących zmian w życiu. Na tym etapie można zauważyć oznaki odnowy i pierwsze owoce zdrowienia. Okres odbudowy charakteryzuje się pewną liczbą zasadniczych zmian: zaznacza się nowa zdolność do przeżywania radości, choć często trudno im dostrzec jasne strony życia, pogłębienie więzi z innymi ludźmi, zaczynają brać odpowiedzialność za siebie we wszystkich dziedzinach funkcjonowania. Uczą się rozpoznawać swoje rzeczywiste potrzeby, wyrażać je, akceptować fakt, że je mają oraz pracować nad ich zaspokajaniem. W tej fazie wspólnym celem zdrowiejących erotomanów jest osiągnięcie wewnętrznej i zewnętrznej równowagi. 

6.    Faza wzrostu
W miarę jak erotomani poznają samych siebie, przechodzą do etapu, w którym stają się dostępni dla swoich bliskich, dla rodziny, współmałżonka, rodziców, dzieci. W tej fazie szukają nowych rozwiązań i budują lub odbudowują stały związek partnerski. Pośród cech charakteryzujących ten etap można wyszczególnić: rosnącą empatię i współczucie dla samego siebie i innych, nową zdolność troszczenia się o partnera i o pielęgnowanie trwałego związku, poczucie milowych postępów w dziedzinie zdrowej miłości i seksu. Inna cechą tego okresu jest głęboka odraza do "uruchamiania się". 
Znamienne cechy zdrowienia anonimowych erotomanów
U różnych osób uzależnienie od seksu i od miłości manifestuje się w różnych, indywidualnych formach. Podobnie też różnią się indywidualne ścieżki dochodzenia do zdrowia. Mimo, że wszystkie one opierają się na stosowaniu Dwunastu Kroków w praktyce i razem tworzą wspólną drogę Anonimowych Erotomanów (AE), każda ma swój niepowtarzalny charakter. Generalnie jednak, uwolnienie się od czynnej erotomanii i trwale nie "uruchamianie jej mechanizmów spustowych" oznacza dla każdego z nas odzyskanie zdolności wyboru, godności osobistej i zdrowia pod wieloma względami. Oznacza też stopniowe wygasanie lubieżnych pożądań, uczuciowych tęsknot i niezaspokojenia.


Oto oznaki powracania do zdrowia ujęte w dwunastu punktach:

1.    Dążymy w codziennej praktyce do rozwijania więzi z Siłą Wyższą, pamiętając, że nie jesteśmy osamotnieni w swoich wysiłkach, by wyzwolić się od erotomanii. 

2.    Znajdujemy w sobie gotowość przeżywania wrażliwości i podatności na zranienie, gdyż dzięki wierze w Siłę Wyższą przestaliśmy się bać i odzyskaliśmy ufność. 


3.    Kapitulujemy - na jeden tylko, dzisiejszy dzień - wobec naszych seksualnych obsesji, żądz, potrzeby uczuciowej zależności i wszystkich strategii służących nawiązywaniu erotycznych intryg. 

4.    Uczymy się skutecznie unikać sytuacji i kontaktów, które mogłyby nam zagrażać pod względem fizycznym, moralnym, psychologicznym i duchowym. 

5.    Uczymy się akceptować i kochać siebie, przyjmować odpowiedzialność za swoje życie i troszczyć się o własne potrzeby. Ewentualną decyzję zaangażowania się w stały związek rozważamy dopiero po uzyskaniu tych umiejętności i na ich gruncie. 

6.    Odnajdujemy w sobie gotowość i wolę zwracania się o duchowe wsparcie. Przyjmujemy ryzyko odsłonięcia i zranienia, ucząc się ufać ludziom i akceptować ich bezwarunkowo. 

7.    Pozwalamy sobie doświadczać swego poczucia niskiej wartości i lęku przed odrzuceniem, odpowiedzialnością i osamotnieniem. Uczymy się żyć i czuć dobrze w pojedynkę, decydując się eliminować te braki.
 

8.    W miarę pracy nad wadami charakteru zaczynamy akceptować nasze niedoskonałości i błędy jako nieodłączną część kondycji ludzkiej. Uwalniamy się zarówno od poczucia wstydu jak i perfekcjonizmu. 

9.    Dawne, autodestrukcyjne sposoby wyrażania emocji i uczuć zaczynamy zastępować uczciwością wobec siebie i dzieleniem się z innymi ludźmi. 

10.    Stajemy się uczciwi w określaniu, kim tak naprawdę jesteśmy. Na podstawie tej uczciwości budujemy autentyczną, bliską relację z sobą, z Bogiem i z innymi ludźmi. 

11.    Uczymy się cenić seks jako "produkt uboczny" dzielenia się z partnerem, wzajemności, ufania sobie i współpracy w stałym, bliskim związku. 

12.    Cieszymy się odzyskiwanym zdrowiem, by uczestniczyć - za każdym razem tylko przez jeden dzisiejszy dzień - w procesie duchowej odnowy i przebudzenia.

Kiedy seks staje się uzależnieniem ?

Co to jest: erotomania?

Erotomania jest chorobą postępującą, której nie można z siebie wykorzenić, natomiast udaje się ją powstrzymać. Może ona przybierać różne formy, takie jak: kompulsywne uprawianie seksu, obsesyjna zależność uczuciowa od jednej osoby lub osób, zdrady, życie od romansu do romansu, ciągłe zauroczenie, fantazjowanie, dewiacje i seksualne praktyki w samotności. Przykłady te nie wyczerpują wszystkich manifestacji tego nałogu. Zależnie od osoby i sytuacji mogą się one łączyć w dowolne kombinacje lub zmieniać z biegiem życia. Jednak obsesyjno-przymusowy wzorzec zachowań, czy to uczuciowy, czy seksualny, czy "mieszany", sam nie ustępuje i wpływa niszcząco na równowagę emocjonalną, fizyczną i umysłową, na karierę, rodzinę, poczucie własnej godności. Stan chorego na erotomanię, która nie zostanie powstrzymana, będzie ulegał stałemu pogarszaniu. Choroba ta może zaprowadzić na oddział zamknięty, do więzienia, skończyć się samobójstwem lub śmiercią. 


Oznaki erotomanii

Jeden objaw nie stanowi dowodu choroby. Nie samo bowiem zachowanie decyduje o istnieniu uzależnienia, ale sposób traktowania siebie i innych. Erotoman używa bodźców seksualnych i samego siebie, by sterować swoim nastrojem i emocjami. Kontakty seksualne nie prowadzą go do uczuciowej bliskości i intymności. O uzależnieniu świadczy splot wielu objawów. Podstawowe oznaki erotomanii są podobne, jak w przypadku alkoholizmu i innych uzależnień. 


Są to przede wszystkim:

•    Utrata kontroli nad zachowaniami seksualnymi 
•    Powtarzanie pewnego wzorca zachowań, który szkodzi a nawet zagraża życiu 
•    Uporczywe wysiłki lub chęć, by się ograniczyć lub przestać, poczucie bezsilności 
•    Niezdolność do zaprzestania pewnych zachowań seksualnych mimo szkodliwości 
•    Zaprzeczanie istnieniu i racjonalizacja problemu 
•    Obsesja seksu i fantazjowanie jako główna strategia radzenia sobie w życiu 
•    Głębokie zmiany usposobienia w wyniku seksualnych zachowań 
•    Tracenie czasu na obsesyjne myśli i fantazje, uprawianie seksu i "radzenie sobie" z dotkliwymi konsekwencjami 
•    Zaniedbywanie wypoczynku, rozwoju osobistego, spraw zawodowych i rodzinnych 

Wzorce zachowań u erotomanów:

•    Obsesyjne fantazjowanie i spędzanie wielu godzin na wyobrażaniu sobie seksu 
•    Stale uwodzenie, wdawanie się w liczne flirty i romanse 
•    Seks z anonimowymi partnerami, "zaliczanie" kolejnych partnerów 
•    Korzystanie z płatnego seksu: agencji towarzyskich, telefonicznych sekslinii, gabinetów masażu erotycznego, lokali ze striptizem itp. 
•    Obnażanie się w miejscach publicznych 
•    Korzystanie z pornografii, gromadzenie filmów porno, odwiedzanie kin porno 
•    Podglądactwo: podglądanie ludzi w sytuacjach seksualnych 
•    Kompulsywne korzystanie z usług prostytutek 
•    Opowiadanie obscenicznych dowcipów 
•    Dopuszczanie się seksu z osobą podwładną 
•    Gwałty i nadużycia z dziećmi

Znamienne cechy erotomanii


1.    Nie mając własnych, zdrowych granic, wplątywaliśmy się w kontakty seksualne lub związki uczuciowe z ludźmi, o których nic nie wiedzieliśmy - z ludźmi, których nie mogliśmy czy nie staraliśmy się poznać. 
2.    Ze strachu przed opuszczeniem, samotnością czy odpowiedzialnością za własne życie, trwaliśmy lub wciąż powracaliśmy do dręczących, uzależnionych związków lub seksualnych kontaktów. 
3.    Ukrywaliśmy przed sobą i otoczeniem swoje nałogowe potrzeby i zachowania, wzmacniając tym swoją izolację i wyobcowanie. Odcinaliśmy się od osób, które kochaliśmy, od samego siebie i od Boga. 
4.    Bojąc się stracić czyjeś uczucia, względy, adorację czy seksualne kontakty, kompulsywnie goniliśmy za nimi, co rusz wplątując się w destrukcyjne relacje - często z więcej niż jedną osobą jednocześnie. 
5.    Myliliśmy miłość z namiętnością, seksualną ekstazą i uczuciowym zauroczeniem, a także z odrzuceniem, cierpieniem, poniżaniem, litowaniem się czy potrzebą ratowania kogoś lub bycia samemu ratowanym. 
6.    Bez swoich "obiektów" czuliśmy wewnętrzną pustkę, bezsens, brak życia i energii. Mimo lęku przed prawdziwą bliskością i zaangażowaniem, ciągle penetrowaliśmy otoczenie pod kątem uczuciowych intryg i kontaktów seksualnych.
7.    Używaliśmy seksu lub uczuciowego zaangażowania do kontrolowania innych ludzi i do manipulowania nimi. Unikaliśmy przyjęcia odpowiedzialności za siebie, wiążąc się z osobami, które w oczywisty sposób były dla nas niedostępne emocjonalnie. 
8.    Rozproszeni duchowo, umysłowo i emocjonalnie przez miłosne i seksualne obsesje oraz ciągłe fantazjowanie, unieruchomiliśmy się w rozwoju, nie tylko zatrzymując swój wzrost, lecz tracąc wartości, które jeszcze mieliśmy. 
9.    Poprzez erotyczny "haj" próbowaliśmy radzić sobie z osamotnieniem, napięciami, poczuciem winy, wstydem, lękiem, zawiścią, złością, etc. Seks lub zależność uczuciowa stały się dla nas głównym sposobem przekazywania sobie uwagi, troski i wsparcia. 
10.    Staliśmy się niewolnikami obsesji uczuciowej, jednorazówek, potajemnych romansów, erotycznych intryg i seksualnych zachowań. Musieliśmy robić rzeczy, których potem gorzko żałowaliśmy, nie mogąc żyć tak, jak byśmy chcieli. 
11.    Aby nie doświadczać swojej podatności na zranienie i nie ryzykować odsłonięcia się, uciekaliśmy przed wszelkimi kontaktami, które zapowiadały prawdziwą intymną więź i bliskość. Uważaliśmy taką seksualną i uczuciową anoreksję za objaw zdrowienia. 
12.    Przypisywaliśmy innym jakieś magiczne właściwości i nadprzyrodzoną moc. Idealizowaliśmy ich, by następnie winić za to, że nie spełniają naszych fantazji i oczekiwań - że nie pasują do wizerunku, który stworzyliśmy sobie na ich temat. 
W miarę postępów w zdrowieniu można, dzięki podanej charakterystyce, zacząć stopniowo dostrzegać dalsze elementy erotomanii, których wcześniej trudno było zidentyfikować. Zebrane symptomy nie są ostatecznym, zamkniętym spisem, ani też instrumentem do diagnozy. Jednakże odzwierciedlają one wspólne doświadczenie Anonimowych Erotomanów.

(Materiał AE)